Söding, Thomas2024-08-262024-08-262013Communio, 2013, R. 33, nr 2 (182), s. 154-158.0208-7995http://theo-logos.pl/xmlui/handle/123456789/19872„Ilekroć nie domagam, tylekroć jestem mocny” (2 Kor 12, 10) – od tego tekstu wychodzi Autor, czyniąc egzegetyczny komentarz do abdykacji Benedykta XVI. Zauważa, że Papież jest nie tylko następcą św. Piotra lecz również w pewnej mierze św. Pawła. Piotr to człowiek kluczy, reprezentujący władzę w Kościele. Paweł natomiast to człowiek księgi i miecza, którego zadaniem jest przekazywać słowo, krytykować i dawać jego zrozumienie, stać za prawdą Ewangelii i wolnością wiary, ukazywać mistykę Bożej miłości i sakrament zbawienia. Benedykt XVI widział swoje papiestwo jako pełnienie Pawłowego urzędu, a zatem przede wszystkim nauczanie ludu Bożego. Był jednym z niewielu papieży, który tak bardzo umiłował Pismo Święte, który tak wspaniałe głosił kazania, i który – podczas trwania pontyfikatu – napisał działa teologiczne. Najważniejszym zagadnieniem jego nauczania była wiara i dlatego dla Kościoła jest czymś tragicznym i jednocześnie szansą jego wycofanie się w roku wiary, który ogłosił. Chrześcijaństwo jest bowiem religią wiary. Wiara zaś wyznawana jest nie tylko ustami, lecz przede wszystkim sercem, co rodzi konsekwencje w codziennym życiu, zwłaszcza w realizacji miłości bliźniego. Dla św. Pawła wiara m.in. była „skandalem krzyża” i nie próbuje tego ukrywać. To jego nauczanie wiary pozwala zrozumieć abdykację Benedykta XVI. Papież dobrze wie, że fundamentem Kościoła jest Jezus z Nazaretu, o którym pisał i nauczał, dlatego ustąpił, gdy uznał, że nie jest już więcej w stanie dalej w ten sposób posługiwać. Posługiwanie papieża jest bowiem posługiwaniem wiary w Kościele. Jego służba ma pomagać Kościołowi kroczyć poprzez czas. Wobec tego swoim odejściem otwiera drogę swojemu następcy w posługiwaniu wiary. Jakie konsekwencje będzie miało jego odejście okaże się dopiero po wyborze jego następcy. Papież Benedykt XVI uznał swoją słabość i w tym okazał się mocny. Jan Paweł II swoją słabość przeżywał cieleśnie i w tym okazał się właśnie mocny. Benedykt XVI nie jest jednak człowiekiem wielkich gestów, lecz raczej człowiekiem cichego słowa, dlatego jego odejście – oznajmione po łacinie cichym głosem – było inspirowane nauczaniem św. Pawła.plAttribution-ShareAlike 3.0 Polandhttp://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/Benedykt XVIBenedict XVIJoseph Ratzingerpapieżepopesrezygnacja Benedykta XVIpontyfikatpontificateBenedikt XVI.Rücktritt von Benedikt XVIPäpstePaweł z TarsuPaweł apostołPaul the Apostlesłabośćweaknesssiłastrengthresignation of Benedict XVIWenn ich schwach bin, bin ich stark (2 Kor 12,10). Ein exegetischer Kommentar zum Rücktritt von Papst Benedikt XVIArticle