Przeglądaj wg Autor "Szczepaniak, Jan"
Teraz wyświetlane 1 - 4 z 4
- Wyników na stronę
- Opcje sortowania
Pozycja Diecezja kamieniecka około 1830 roku – parafie i dekanaty, kościoły i kapliceSzczepaniak, Jan (Wydawnictwo Naukowe Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, 2015)Kluczowym i podstawowym problemem w badaniach nad dziejami Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego na wschodnich ziemiach Rzeczpospolitej Obojga Narodów, po rozbiorach wcielonych do Imperium Rosyjskiego, jest weryfikacja informacji dotyczących zmian w podziale administracyjnym, ilości parafii, kościołów, kaplic oraz liczby duchowieństwa i wiernych od 1772 do 1939 roku. Istniejące w obiegu naukowym, często wykorzystywane i komentowane dane zostały ustalone na podstawie szczątkowych źródeł, znajdujących się w polskich i zachodnioeuropejskich archiwach, wydawnictw prasowych oraz dawniejszych publikacji historyków. Niniejsza praca ma za zadanie zweryfikowanie podstawowych informacji o diecezji kamienieckiej przed rozpoczęciem represji rosyjskich, po upadku powstania listopadowego.Pozycja The Liquidation of the Roman Catholic Clergy of the Latin Rite in the USSR (1917–1938)Szczepaniak, Jan (The Pontifical University of John Paul II in Cracow, 2013)After the peace treaty with Poland (18 March 1921) and after the reorganization of the Church administration in 1921 and in 1923, ten administrative units of the Catholic Church were placed within the borders of the USSR; eight were of the Latin rite and two of the Eastern rite. In this article, the author presents the history of repressions organized by the Soviet authorities towards the Roman Catholic Church (1917–1938) with special attention given to the process of liquidation of the Roman Catholic Clergy of the Latin rite.Pozycja Szkoły parafialne na Podolu ok. 1830 rokuSzczepaniak, Jan (Wydawnictwo Naukowe Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, 2017)Nie było zgody społecznej na powszechne kształcenie dzieci, zwłaszcza chłopskich. Znaczenie szkoły rozumiała szlachta, ale tylko ta bogatsza była zdeterminowana do starannego kształcenia swoich pociech. Zasadniczo nie troszczono się o kształcenie uboższej szlachty, mieszczan i chłopów. Niechęć do szkoły wynikała z powszechnie wówczas wyznawanych poglądów. Nauka miała psuć dzieci, odciągając ich od pracy na roli i w rzemiośle. Takiego zdania byli zarówno chłopi, mieszczanie, jak i właściciele ziemscy. Nikt więc nie miał interesu, by zakładać szkoły. Duchowieństwo i właściciele ziemscy nie widzieli potrzeby wydawania pieniędzy na szkołę i nauczyciela, zwłaszcza w ubogich parafiach i majątkach jednowioskowych. Chłopi uważali naukę za zbytek. Powstawanie szkół utrudniało również wielkie rozproszenie katolików. Nie lada kłopotem było zebranie przy kościele parafialnym, poza większymi miasteczkami, większej liczby dzieci mieszkających w okolicy, koniecznej do otwarcia szkoły. Mimo to garstce zapaleńców udało się rozpocząć debatę na temat konieczności powstania gęstszej sieci szkół wiejskich i małomiasteczkowych. W efekcie ich działaności w pierwszym trzydziestoleciu XIX w. na Podolu wzrosła liczba szkół parafialnych. W ostatnich latach niepodległości Rzeczpospolitej w województwach bracławskim i podolskim istniało zaledwie 17 szkół tego typu. Na podstawie danych sporządzanych dla kuratorów Uniwersytetu Wileńskiego wiemy, że w latach 1804–1815 w guberni podolskiej funkcjonowało od 16 do 26 szkół. Z informacji zebranych przez ks. Wawrzyńca Marczyńskiego wynika, że w 1821 r. na Podolu było 45 szkół. Dziesięć lat później protokoły wizytacyjne potwierdzają istnienie 48 szkół. W szkołach parafialnych uczyło się niewiele dzieci. W 1804 r. do 17 szkół zapisanych było 221 dzieci. Z danych zebranych przez ks. Wawrzyńca Marczyńskiego wynika, że w 45 szkołach uczyło się 753 uczniów, a ok. 1830 r. w 48 placówkach – ok. 839. Inaczej niż na Litwie i Białorusi na Podolu do szkół uczęszczały dzieci uboższej szlachty. W północnych guberniach Kraju Zachodniego uczyły się przede wszystkim dzieci chłopskie. Na Podolu bogatsza szlachta kształciła swoich potomków we własnym zakresie lub wysyłała ich do dalej położonych szkół wielkomiejskich. Mieszczanie uczyli się w kilku większych miastach (Gródek, Płoskirów, Satanów), dzieci chłopskich w szkołach parafialnych prawie nie było. Zdecydowana większość uczniów należała do Kościoła rzymskokatolickiego, choć nie brakował prawosławnych z wszystkich stanów. Polska forma ich nazwisk sugeruje, że byli to potomkowie byłych unitów lub pochodzili z małżeństw mieszanych. Do szkoły uczęszczały dzieci w wieku od 6 do 15 lat (96,6%), ale zdarzali się również uczniowie młodsi i dużo starsi. Nauczycielami z zasady byli świeccy pochodzenia szlacheckiego. Mieli co najwyżej 35 lat. Absolwenci szkół średnich, niemogący liczyć na własny majątek ziemski, od takiego zajęcia rozpoczynali peregrynację za chlebem. Praca była sezonowa. Tylko w szkołach działających w dużych miastach przez cały rok zdarzali się nauczyciele uczący przez dłuższy czas. W szkołach mniejszych, otwartych poza sezonem prac rolnych, nauczyciele nie mieli wystarczającego dochodu, by wiązać z nimi swoją przyszłość. Program szkół parafialnych nie odbiegał wiele od tego, jaki obowiązywał w okresie staropolskim. Dzieci uczono czytać i pisać oraz podstawowych działań arytmetycznych. Duży nacisk kładziono na wychowanie religijne i moralne.Pozycja Zabiegi Kościoła w Polsce o religijny charakter szkoły i wychowania w latach 1918-1939Szczepaniak, Jan (Wydawnictwo Naukowe Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, 1997)In the period between the two World Wars the Episcopate aimed at ensuring religious character of school. In these activities it encountered tremendous difficulties caused by the laft-wing social and political organisations and in the late twenties and early thirties on the part of educational authorities as well. While the reborn State was in the process of forming, a conflict whether or not religion should be present at school was manifested in parliamentary quarrels, in commentaries which revealed the opinions of particular political parties as well as social parties and trade unions associated with them. Press and parliamentary debates abounded in declarations, some of which were not well-balanced. Taking the voice of Catholic society and the views of the Episcopate into account the first governments, despite their leftist roots, did not take any ill-willed measures against the Church. Neither did, obviously, the centrist and right-wing governments that followed. Still the Church did not manage to carry out all her postulates in the constitutional debate. What was achieved in the Constitution and concordat gave a good initial position to the realisation of Catholic principles in the field of education and upbringing. The situation changed after the May coup d’etat. The WR&OP ministers, ill-disposed towards the Church, tried to use the authority of religion in educating a good citizen. That is why they strove for the dominance of educational authorities over all kinds of upbringing, including religious upbringing, in which the traits of faith were being blurred. This gave rise to frequent arguments with the Episcopate. Only after the change in the political system in 1937 did the situation normalise. Even in the period of relative stabilisation in the relations between State and the Church, the bishops did not manage to carry out the majority of their postulates. Introduction of co-education was not stopped, the system of payment for the contract teachers of religion was not changed. The elements of religious education continued to be obscured wherever they still existed. Although the reduction of the number of lessons of religion was stopped, the status from the early twenties was not restored. The ordinance according to which the inspectors allowed parish clergy to teach at schools was not rescinded, yet it was not applied either. The Episcopate obtained a regulation on qualifications required to teach at schools, but on the terms set by the ministry. The only true gains were: initiating in schools religious organisations subordinated entirely to the Church, not to school authorities, and the introduction of the ordinance of correlation’s.