Polonia Sacra, 1999, R. 3 (21), Nr 5 (49)
Stały URI dla kolekcjihttps://theo-logos.pl/handle/123456789/1505
Przeglądaj
Przeglądaj Polonia Sacra, 1999, R. 3 (21), Nr 5 (49) wg Autor "Deselaers, Manfred"
Teraz wyświetlane 1 - 2 z 2
- Wyników na stronę
- Opcje sortowania
Pozycja Eine Anmerkung zu: Hans Jonas, der Gottesbegriff nach AuschwitzDeselaers, Manfred (Wydawnictwo Naukowe Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, 1999)Żydzi i chrześcijanie różnie rozpatrują pytanie o Boga. Hans Jonas, będąc Żydem, szuka odpowiedzi na swoje pytania o Boga na gruncie tradycji żydowskiej. „Jednakże nie pojawił się żaden cud: przez lata Oświęcimia-szaleństwa Bóg milczał. [...] Nie odpowiada 'mocną ręką i wyciągniętym ramieniem', jak my Żydzi co roku, wspominając wyjście z Egiptu, recytujemy”. Dlatego odrzuca on obraz Boga jako wszechmogącego Pana historii i szuka nowego punktu wyjścia do Jego zrozumienia w żydowskiej tradycji Kabały Zimzum: wycofania się Boga, który w ten sposób daje światu jego autonomię. Chrześcijanie widzą to z innej perspektywy. Jeśli szukam obrazu, który mi pokazuje działanie Boga na przestrzeni wieków, to nie patrzę najpierw na Exodus, lecz na Krzyż. Tak jak dla Żydów obrazem działania Boga w historii jest wyjście z Egiptu, tak dla nas chrześcijan jest nim doświadczenie Jezusa Chrystusa. Patrząc na Krzyż, próbujemy rozumieć historię. Nie oczekujemy od Boga więcej niż to co nam dał, dając nam Chrystusa. Jeżeli Bóg nie zmienia historii przez zewnętrzną wszechmocną ingerencję, czy oznacza to, że w ogóle w nią nie ingeruje? Możemy powiedzieć, że nie ratował w Auschwitz, tak jak uratował Izrael przy wyjściu z Egiptu, ale uratował tak, jak w przypadku Jezusa z Nazaretu. – Co to oznacza? Pytanie o wszech- lub niemoc i obecność lub nieobecność Boga ukazuje się tutaj w innym świetle. Brak wpływu wszechmocnego Boga na zmianę historii a jednocześnie jego miłująca obecność nie są dla nas niemożliwe do połączenia. W Krzyżu jednoczy się dla nas doświadczenie Boskiego dystansu i bliskości: krzyk opuszczonego umierającego Chrystusa na Golgocie Boże mój, czemuś mnie opuścił? jest jednocześnie wyrazem największej bliskości i miłości Boga do ludzi. Ten paradoks jest istotą wiary chrześcijańskiej. Krzyż jest naszym obrazem Boskiego uniżenia się i Jego ratującej ingerencji. Dlatego też, moim zdaniem, teologia chrześcijańska w obliczu Auschwitz nie może być niczym innym jak teologią krzyża i teologią trynitarną. Wydaje mi się, że należy zdać sobie z tego sprawę, aby dialog chrześcijańsko-żydowski odniósł powodzenie.Pozycja Edyta Stein – widziana z OświęcimiaDeselaers, Manfred (Wydawnictwo Naukowe Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie, 1999)Edyta è stata per l’Autore un modello per la sua autenticità, per il suo inequivocabile amore, per la sua prontezza interiore ad andare per la strada a lei destinata, per la purezza della sua fede cristiana, che l’ha portata con radicalità e senza ombra di dubbio a condividere con amore e solidarietà la sorte degli Ebrei. Per l’Autore Edyta – proprio ad Oświęcim – è incarnazione dell’unione tra fede cristiana e amore al popolo ebreo.