Colloquia Theologica Ottoniana, 2014, nr 2
Stały URI dla kolekcjihttps://theo-logos.pl/handle/123456789/591
Przeglądaj
Przeglądaj Colloquia Theologica Ottoniana, 2014, nr 2 wg Autor "Nowaszczuk, Jarosław"
Teraz wyświetlane 1 - 1 z 1
- Wyników na stronę
- Opcje sortowania
Pozycja Erazm z Rotterdamu i kardynał Gabriel Paleotti – dwie wizje starościNowaszczuk, Jarosław (Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego, 2014)Koncepcje starości zaprezentowane przez Erazma z Rotterdamu i Gabriela Paleottiego różnią się między sobą pod wieloma względami. Dzieła poświęcone schyłkowemu etapowi ludzkiego życia zostały przygotowane przez autorów w różnym wieku i w innym okresie renesansu. Poglądy wyrażono w jednym wypadku wierszem, w drugim prozą. Istotniejsze wydaje się jednak to, że – odwołując się do tych samych źródeł – autorzy prowadzą czytelnika do zupełnie odmiennych wniosków. Zarówno dla Erazma, jak i Paleottiego punkt wyjścia i bazę rozważań stanowią antyczne poglądy dotyczące starości. Pierwszy z nich tak dalece je absorbuje i wyjaskrawia, że spotyka się nawet z zarzutem, jakoby przeżywał depresję albo kryzys wieku średniego. Wydaje się natomiast, że Rotterdamczyk prowadzi czytelnika nie do czego innego, jak do ponownego przeżycia idei świata starożytnego, co było przecież programowym założeniem renesansu. Przeciwnie jest u Paleottiego. O ile bowiem utwór Erazma można uznać za rodzaj literackiego comploratio dotyczącej starości, dzieło Paleottiego bez wątpienia mieści się w dziedzinie konsolacji. Również i ten autor odnosi się do poglądów antycznych. Ich prezentacji poświęca bez mała trzecią część traktatu. Co więcej, dokonuje podziałów i uogólnień, wskazując na wiodące trendy w myśleniu o starości. Ostatecznie porzuca jednak dawne twierdzenia, by w tej partii, gdzie prezentuje własne poglądy, posiłkować się filozofią scholastyczną. O ile odwołania do Biblii i historii Kościoła dotyczą zasadniczo sfery przywoływanych egzemplifikacji, to całe dzieło podporządkowane zostało myśli chrześcijańskiej. Sam uczony nie chciał bowiem kreślić ideału starości jako takiej, lecz starości chrześcijańskiej. Bardzo widoczne powiązanie treści i światopoglądu nie dziwi u autora, który był katolickim duchownym głęboko zaangażowanym w reformę Kościoła. Być może jest to również pośrednie następstwo przyjęcia twierdzeń Tomasza z Akwinu, którego tezy stanowiły bazę całego przedstawienia, a zwłaszcza wywodu dotyczącego pojmowania dobra. Nie można również wykluczyć, że wyraziście zarysowane poglądy religijne wraz ze skłonnością do encyklopedycznej systematyzacji są znakiem zwiastującym nadchodzący barok. Ostatecznie oba utwory nie dają rozstrzygającej odpowiedzi na pytanie, czy starość to dobry czas w ludzkim życiu. Wtajemniczają jednak w renesansowe rozumienie zjawiska będące wynikiem koincydencji poglądów antycznych oraz doświadczeń osobistych i społecznych.