Roczniki Teologiczne, 2014, T. 61, nr 3
Stały URI dla kolekcjihttps://theo-logos.pl/handle/123456789/18632
Przeglądaj
Przeglądaj Roczniki Teologiczne, 2014, T. 61, nr 3 wg Temat "aborcja"
Teraz wyświetlane 1 - 1 z 1
- Wyników na stronę
- Opcje sortowania
Pozycja Ciąża ektopowa z perspektywy bioetycznejWróbel, Józef (Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, 2014)Jeden z trudnych przypadków, z którymi spotyka się praktyka biomedyczna, dotyczy etycznego postępowania w przypadku ciąży ektopowej (pozamacicznej). Dosyć powszechne jest przekonanie, że ciąża ektopowa musi być szybko zakończona, gdyż takie postępowanie daje dobre rokowania i pozwala zminimalizować ryzyko śmierci matki. W sytuacjach niecierpiących zwłoki rozwijający się płód usuwa się na drodze ingerencji inwazyjnej. W przypadku wcześnie rozpoznanej ciąży ektopowej medycyna wybiera raczej oddziaływanie farmakologiczne, przeważnie przy pomocy metotreksatu (methotrexate). W wymiarze praktycznym powyższe działania są jednak bezpośrednio wymierzone w embrion, powodując jego zniszczenie. W przypadku wczesnego wykrycia takiej ciąży i dobrej kondycji zdrowotnej matki, możliwe jest również powstrzymanie się od natychmiastowych ingerencji i wyczekiwanie połączone z uważną obserwacją. Dosyć częste są bowiem przypadki samowyleczenia. Znane są również rzadkie przypadki donoszenia ciąży ektopowej i urodzenia zdrowego dziecka. Z punktu widzenia chrześcijańskiego wykluczone jest działanie wymierzone wprost w ludzki embrion. Najtrudniejsze z moralnego punktu widzenia jest rozpoznanie bliskiego w czasie pęknięcia jajowodu lub szyjki macicy, przeważnie po 7-10 tygodniach ciąży. Moralnie dopuszczalne jest usunięcie tkanki lub organu (jego części), w którym embrion się zagnieździł. Źródłem zagrożenia dla matki nie jest embrion, ale zmiany dokonujące się w tkance organu, w którym on się rozwija. Konieczne jest jej usunięcie i ona jest celem chirurgicznej ingerencji. Skutkiem ubocznym tej ingerencji jest niemożliwe do uniknięcia zakończenie ciąży i wtórna śmierć dziecka. Taką ingerencję medyczną ocenia się więc z perspektywy dwóch klasycznych zasad moralnych: zasady całościowości i zasady „voluntarium indirectum” (czynu o podwójnym skutku). Powyższa interpretacja znajduje afirmację w wypowiedziach Magisterium Kościoła.