Roczniki Teologiczne, 2014, T. 61, nr 7
Stały URI dla kolekcjihttps://theo-logos.pl/handle/123456789/19446
Przeglądaj
Przeglądaj Roczniki Teologiczne, 2014, T. 61, nr 7 wg Temat "anafora"
Teraz wyświetlane 1 - 1 z 1
- Wyników na stronę
- Opcje sortowania
Pozycja Are Non-Catholics Worthy to Be Named in Texts of Catholic Anaphora? Some Remarks on No. 121 of ‟Directory for the Application of Principles and Norms on Ecumenism”Bugel, Walerian (Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, 2014)Włączenie się Kościoła katolickiego w ruch ekumeniczny spowodowało liczne zmiany w dotychczasowej wiekowej praktyce. Dekret o ekumenizmie, pomimo swego uzupełniającego wobec soborowej Konstytucji o Kościele charakteru, musiał być wkrótce uściślany w formie konkretnych instrukcji i wskazówek. Z nich powstało tzw. Dyrektorium ekumeniczne, które też trzeba było dostosowywać do wciąż postępujących osiągnięć dialogów. Obecna jego wersja z 1993 r., uznająca za podstawę działań ekumenicznych nawrócenie i wysiłek modlitewny, zawiera pewne ograniczenia w tym zakresie, jakie wieloletnim ekumenistom wydają się być dyskusyjne. Jednym z nich jest podany w art. 121 zakaz umieszczania próśb za Kościoły chrześcijańskie i ich przedstawicieli w ramach anafory, przy czym dokument powołuje się na „dawną tradycję chrześcijańską w liturgii i eklezjologii”. Takie postawienie sprawy ewokuje szereg pytań, dotyczących zarówno zasadności przytoczonej argumentacji i rugowania z anafory modlitw za jedność, jak też oceny już wcześniej wprowadzonych, za zgodą niektórych biskupów, praktyk tzw. anafory ekumenicznie otwartej. Celem niniejszego studium jest znalezienie na nie odpowiedzi, zwłaszcza z uwzględnieniem badań liturgicznych tradycji rzymskiej w ramach odnowy posoborowej oraz Kościołów wschodnich, oraz postulatów teologii ekumenicznej. Przeprowadzone analizy wykazały kilka zasadniczych faktów. Sam tekst art. 121 jest niespójny (odnosi się tak do błogosławieństw, próśb, jak też do anafory), nie uwzględnia rozłożenia pierwiastków strukturalnych w liturgii (zwłaszcza Katolickich Kościołów Wschodnich), a jego umiejscowienie w Dyrektorium w ramach podrozdziału na temat liturgii niesakramentalnej przeczy przyjętym podstawowym klasyfikacjom liturgiki. Posoborowe Modlitwy eucharystyczne liturgii rzymskiej zawierają prośby dotyczące także chrześcijan innych wyznań (oraz wszystkich innych ludzi), choć – poza dodatkowymi prośbami za nowożeńców czy podczas Mszy pogrzebowych – raczej nie przewiduje się wymieniania dodatkowych imion przy wspomnieniu papieża i miejscowego biskupa. Kościoły Wschodnie posługują się ponad 150 anaforami, występującymi w ramach kilku rodzin liturgicznych, pojedyncze zaś wspólnoty eklezjalne strzegą nieraz bardzo zróżnicowanych tradycji, dotyczących również wspominania przedstawicieli innych Kościołów (a tradycje te nieraz zmieniały się na przestrzeni wieków) – jednakże całe to bogactwo zostało w art. 121 Dyrektorium zupełnie pominięte (o ile w ogóle znane było jego autorom). Dlatego powoływanie się na bliżej nieokreśloną „dawną tradycję chrześcijańską”, jaka ma stać się jedynym modelem dla całego konfesyjnie rozumianego Kościoła katolickiego (a więc włącznie z chrześcijanami tradycji wschodnich), uznać należy za nieprzekonywujące, niedorzeczne, a nawet budzące podejrzenia o próbę konfesjonalizacji i uniformizmu. Zamiast tego w tekście zarysowano pewne możliwości praktycznego uzupełniania ekumenicznych „braków” w ramach obecnie stosowanych Modlitw eucharystycznych.