Studia Teologiczno-Historyczne Śląska Opolskiego, 2012, T. 32
Stały URI dla kolekcjihttps://theo-logos.pl/handle/123456789/18312
Przeglądaj
Przeglądaj Studia Teologiczno-Historyczne Śląska Opolskiego, 2012, T. 32 wg Autor "Abramovich, Semen"
Teraz wyświetlane 1 - 1 z 1
- Wyników na stronę
- Opcje sortowania
Pozycja Variety and Reliability of Religious Experience as a Scientific ProblemAbramovich, Semen (Uniwersytet Opolski. Redakcja Wydawnictw Wydziału Teologicznego, 2012)Z medycznego punktu widzenia religijność jest uważana za coś równoważnego nerwicy. Wielu naukowców uważa religijność za patologię. Ten fakt różni się jednak od oczywistych dowodów potwierdzających, że przytłaczająca większość populacji Ziemi jest religijna. Okazuje się, że większość ludzi nie idzie krok w krok z przedstawicielami myśli medycznej i materialistycznej. W historii kultury nigdy nie było tak, żeby większą część ludzi uznać za szalonych. Ani izolacja braminow-mędrców z pewnych warstw społeczności, które są zidentyfikowane w Wedach jako „bydło bogów”, ani oznaczenie świadomości sansarycznej w Dhammapadzie jako „bańki”, ani nawet deklaracja chrześcijańskiej tezy o jedynie „niewielkiej liczbie” wybrańców, nie były tak kategoryczne. To wszystko jest typową dedukcją pozbawioną żywych korzeni praktyki religijnej. Dzisiaj jest prawie niemożliwe, żeby badać religię „w gabinecie”. Mamy zaufanie do naukowca, który podczas badań wprowadził do systemu religijnego wierzenia jakiegoś dzikiego plemienia, został poddany odpowiedniej inicjacji i osobiście doświadczył tego konkretnego transu, który później mógł opisać w swojej pracy naukowej. Nowoczesna psychologia posługuje się pojęciem odmiennych stanów świadomości głównie w odniesieniu do zjawisk archaicznego szamanizmu z zażywaniem narkotyków, i łatwo jest szydzić z szamana, który wchodzi w trans poprzez halucynogenny napój i dźwięki bębna. Ale ci, którzy są uważani za luminarzy ludzkości i ich działalność zmieniła świat, doświadczyli takiego rodzaju transu bez halucynogenów i bębna. Definicja „odmienne stany świadomości” jest stosowana do każdego stanu religijnego transu. Udowodniono, że w czasie intensywnej religijnej emocji mózg staje się bardzo aktywny i roztropny, emocje stają się niezwykle wytrzymałe, jednocześnie są one kontrolowane przez intelekt z dużą energią i precyzją. Otóż określenie „ciemny fanatyzm religijny” nie obejmuje wszystkich dzieł świadomości. W rzeczywistości jednak religijne emocje, ekstaza modlitwy oraz inne podobne rzeczy nie wyczerpują pojęcie religii. Ale wiara — serce religii — oznacza bardzo trudną psychologiczną pracę, ponieważ wielkość Wszechświata nie pozostawia nam żadnych nadziei, że wszyscy ludzie przez całe ich życie zdołają zrozumieć istniejące realia. Jedyne wyjście dla nas, to przyznać, że bardzo mało wiemy, że większość z istniejących rzeczywistości zawsze pozostanie tajemnicza. Człowiek, zagłębiając się w te sprawy, często staje się zrozpaczony z powodu swojej niezdolności do znalezienia racjonalnego wytłumaczenia dla świata. Irracjonalne poczucie zaufania do istniejącego porządku rzeczy daje nadzieję i odwagę by żyć, kochać i urodzić dziecko, które będzie, prawdopodobnie, wrogo przyjęte przez świat. Takie poczucie pobudza optymizm i nadzieję. Oczywiście, sama natura religii pokazuje, że człowiek pokonuje strach egzystencjalny w praktyce doświadczenia religijnego, a badanie tego doświadczenia metodami nauk pozytywnych jest coś w rodzaju daltonizmem.